żyniera, w którym grożą oni zabiciem porwanego, pojawiło się w okresie coraz intensywniejszych operacji sił rządowych Pakistanu skierowanych przeciw islamskim ekstremistom.
Armia Pakistanu prowadzi operacje antyterrorystyczne w regionie Badżaur, Mohmand, a także w Waziristanie, na terytoriach plemiennych przy granicy z Afganistanem. Zapewne tam przetrzymywany jest Polak. Wojska rządowe walczą z ekstremistami także w Dolinie Swat, dwieście kilometrów od stolicy.
W ostatnich tygodniach siły bezpieczeństwa Pakistanu aresztowały wielu radykałów islamskich podejrzewanych o współudział w przygotowaniu listopadowego ataku na Bombaj, a także zamknęły wiele ośrodków islamskich uważanych za miejsce schronienia ekstremistów.
Te działania, prowadzone pod naciskiem opinii międzynarodowej, a także władz indyjskich oskarżających Islamabad o tolerowanie terroryzmu, prowadzą do polaryzacji pakistańskiego społeczeństwa oraz radykalizacji żądań islamistów. Miejscowi komentatorzy przewidują, że w tej sytuacji należy się spodziewać dalszych gróźb ekstremistów islamskich.