Janusz Palikot używa też ostrych słów w stosunku do Antoniego Macierewicza. Ponownie zarzucił mu, że w dniu katastrofy pod Smoleńskiem, będąc o 14 kilometrów od lotniska nie pojechał tam, lecz wrócił do Warszawy. "Wielki bojownik, walczący o prawdę smoleńską z pełnymi gaciami wyjeżdżał bez odwiedzenia miejsca tragedii" - oświadczył poseł Palikot - "Jakie on ma dzisiaj prawo twierdzić, że ma odwagę i siłę do walki?"
Janusz Palikot dodał, że jeżeli nie zostanie wypuszczony na posiedzenie zespołu to będzie oznaczało, że " zespół działa nielegalnie i wszystko co ustali też będzie nielegalne".
Posiedzenie zespołu było wstępnie zaplanowane na 10.00, później zostało przesunięte na 14.30. Na 15.00 Janusz Palikot miał zaplanowaną konferencję w Chełmie.