Rocznica wyboru urzędującego papieża jest w Watykanie świętem państwowym i dniem wolnym od pracy. Nie inaczej jest w przypadku Franciszka, wybranego 13 marca ubiegłego roku. Z tą jednak różnicą, że głównego jej bohatera nie ma za Spiżową Bramą.
Od czterech dni papież jest na rekolekcjach wielkopostnych, które z jego woli odbywają się poza Rzymem, w mieście Ariccia, oddalonym o 28 kilometrów od Wiecznego Miasta. Siedząc w jednym z ostatnich rzędów Franciszek słucha w towarzystwie swych współpracowników z kurii watykańskiej rozważań rekolekcjonisty, którym - to także jego wybór - nie jest żaden kardynał ani profesor, lecz proboszcz jednej z rzymskich parafii.
Rekolekcje w domu ojców paulistów zakończą się jutro przed południem.
Włoskie gazety już od kilku dni wiele uwagi poświęcały pierwszej rocznicy wyboru kardynała Jorge Mario Bergoglio. Jako ostatni pisze o niej watykański _ L'Osservatore Romano _. W komentarzu pióra naczelnego redaktora dziennika podkreśla się przede wszystkim fakt, że nie byłoby papieża Franciszka bez abdykacji Benedykta XVI.
Czytaj więcej w Money.pl