Papież Franciszek po raz kolejny porównał Kościół do szpitala polowego. Papież przyjął dziś na tradycyjnej wielkopostnej audiencji proboszczów Rzymu, do których mówił o miłosierdziu
Franciszek podkreślił - jak się wyraził - intuicję Jana Pawła II, który ustanowił święto Miłosierdzia Bożego. W Kościele bowiem, dodał, jest czas miłosierdzia. Sam zaś Kościół, jak zauważył, możemy dziś uważać za szpital polowy. Dlatego, wyjaśnił Franciszek, że trzeba leczyć rany. Są ludzie zranieni przez problemy materialne, przez skandale, także w Kościele, mówił papież. Ludzie zranieni przez iluzje świata. My księża, podkreślił, musimy być z tymi ludźmi.
Jednym z miejsc spotkania księży z wiernymi jest konfesjonał. Papież Franciszek zaapelował, by spowiednicy nie byli ani zbyt pobłażliwi, ani zbyt surowi. Wszystkich księży zaś wezwał, aby kończyli dzień modlitwą, a nie przed telewizorem.
IAR
