Wcześniej, informacje o dwudniowych rozmowach w Pekinie delegacji tybetańskiego rządu na wychodźstwie, potwierdził jego rzecznik. Doniesień tych na razie nie komentują chińskie władze. Do stolicy Chin mieli przybyć m.in Lodi Gyari i Kelsan Gyaltsen - wysłannicy duchowego przywódcy Tybetańczyków, którzy z przedstawicielami chińskich władz spotkali się podczas nieformalnych rozmów w mieście Shenzhen, w maju tego roku. Rozmowy te nie przyniosły jednak żadnych konkretnych rezultatów, prócz deklaracji chińskich władz o chęci odbycia kolejnej rundy negocjacji.
Zdaniem obserwatorów, obecne spotkanie ma pomóc uciszyć głosy krytyki na temat sytuacji w Tybecie, płynące do Chin z całego świata. Tybetańskie władze przypominają, że Państwo Środka biorąc na siebie obowiązki organizatora Igrzysk, zobowiązało się do polepszenia sytuacji praw człowieka. Tymczasem dopiero od tygodnia do Tybetu ponownie mogą wjechać zagraniczni turyści. Region ten był zamknięty dla gości spoza Chin od czasu największych od prawie 20 lat antychińskich zamieszek, które w marcu przetoczyły się przez Tybet.