Przewodnicząca warszawskiej okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych Hanna Gutowska powiedziała, że pielęgniarki nie chcą być dyskryminowane tylko dlatego, że popełniono błąd w negocjacjach. Wyjaśniła, że źle wynegocjonowane przepisy traktatu akcesyjnego krzywdzą te pielęgniarki, które znalazły zatrudnienie za granicą, gdyż 80 procent z nich traci prawo do wykonywania zawodu w krajach Unii.
Obecnie za granicą pracuje 31 tysięcy polskich pielęgniarek. Wymaga się od nich ukończenia do 2010. roku tak zwanych "szkoleń pomostowych", które w praktyce są studiami uzupełniającymi i trwają od 3 do 5 semestrów.z Unii Europejskiej.