W poniedziałek motorówka uderzyła w łódź wiosłową, na pokładzie której były dwie osoby dorosłe i 15-miesięczne dziecko. Uderzenie było tak silne, że łódka rozpadła się na pół. Mężczyźnie i dziecku nic się nie stało, natomiast ranna kobieta ma wstrząśnienie mózgu, połamaną miednicę i kilka innych obrażeń. Przebywa na oddziale intensywnej terapii szpitala w Ełku.
Kierujący motorówką Piotr K. miał 1,5 promila alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu w Piszu.
Jak powiedziała Polskiemu Radiu Olsztyn rzeczniczka piskiej policji Iwona Kowalczyk, funkcjonariusze wnioskowali do prokuratury o tymczasowe aresztowanie sternika.
Decyzja w tej sprawie ma zapaść jeszcze dziś. Za kierowanie łódką po pijanemu i spowodowanie wypadku, którego skutkiem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu, sternikowi motorówki może grozić nawet 12 lat więzienia. Ponadto może stracić prawo jazdy na 10 lat i patent sternika.