Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pikieta - ministerstwo sprawiedliwości - sądy

0
Podziel się:

Około tysiąca osób pikietowało przez półtorej godziny gmach Ministerstwa Sprawiedliwości. Uczestnicy akcji w ten sposób wyrazili swoje niezadowolenie, dotyczące planów przekształcenia sądów rejonowych w wydziały zamiejscowe. Nie brakowało okrzyków, transparentów i gorzkich słów pod adresem ministra.

W obronie sądów rejonowych protestowali prawnicy, samorządowcy i zwykli obywatele. Przekonywali, że przez reformę ministra Gowina, w małych miasteczkach zmniejszy się dostęp do wymiaru sprawiedliwości. Prawdopodobnie będzie to oznaczać również redukcję zatrudnienia.
Do protestujących wyszedł na chwilę dyrektor gabinetu politycznego ministra Piotr Dardziński, który zaprosił do gmachu przedstawicieli protestujących. Na jego ręce wręczono petycję, pod którą podpisało się 150 tysięcy mieszkańców miast i miasteczek.
Reorganizacja sądów to temat, którym samorządy żyją od miesięcy. W wielu częściach Polski odbyły się protesty. Mieszkańcy obawiają się, że reorganizacja to pierwszy krok w kierunku likwidacji powiatów.
Resort tłumaczy, że zmiany, które mają wejść w życie od lipca, pozwolą usunąć zatory i równomiernie obłożyć sędziów pracą. Ci uważają jednak, że zmiany spowodują niepotrzebny chaos.
Sam minister Jarosław Gowin broni tego projektu i podkreśla, że się z niego nie wycofa. W rozmowie z IAR zapewnił, że szanuje prawo obywateli do protestu, jednak uważa, że zmiana decyzji byłaby z jego strony nieodpowiedzialna. Minister Gowin zwraca uwagę, że na 7 tysięcy sędziów sądów rejonowych blisko połowa, to osoby piastujące stanowiska funkcyjne. Nie chodzi więc o oszczędności, a o lepsze wykorzystanie kadry sędziowskiej. Według Gowina, mieszkańcy nie odczują tych zmian w sposób negatywny, a w zamian poprawi się jakość pracy sądów.
Kryterium wyznaczania sądów do likwidacji ma być liczba etatów sędziowskich. Zniesione mają być te w których pracuje mniej niż 14 sędziów.
Resort nie ukrywa też, że zmiany mają doprowadzić do oszczędności. Oprócz zredukowania liczby stanowisk funkcyjnych i prezesów sądów, Jarosław Gowin liczy na oszczędności związane ze zmianami administracyjnymi. Zapewnił jednak, że jego resort zainwestuje oszczędności w dalsze usprawnianie sądownictwa, na przykład w projekty informatyczne.
Obrońcy sądów zamierzają kontynuować akcje protestacyjne, dopóki ministerstwo nie zmieni planów.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)