przed Muzeum Narodowym w Warszawie. Piknik Grunwaldzki zorganizowano z okazji zakończenia ponad dwuletniej renowacji obrazu "Bitwa pod Grunwaldem" Jana Matejki.
Obraz został gruntownie odnowiony. Jego waga spadła z około pół tony do 290 kilogramów. Anna Lewandowska, jedna z konserwatorów, którzy pracowali nad odrestaurowaniem dzieła Matejki mówi, że pracownicy zrobili wszystko co w ich mocy, żeby przywrócić obrazowi świetność. Retusz wykonano tak, żeby zwiedzający mogli zobaczyć miejsca, w których konserwatorzy naprawili obraz Jana Matejki. Żeby zobaczyć miejsca konserwacji, trzeba podejść blisko "Bitwy".
Na dziedzińcu imieniu Stanisława Lorentza odbywają się pokazy walk rycerskich oraz dawnego tańca. Rycerz Andrzej, herbu Kobyłka zaznacza, że na udostępnieniu "Bitwy pod Grunwaldem" nie mogło zabraknąć wioski rycerskiej. Jego zdaniem pokazy rycerskie są idealnym sposobem na uczczenie tego wydarzenia. Na zwiedzających czeka między innymi średniowieczne, pełne uzbrojenie rycerskie, ważące około 60 kilogramów. Kobiety w wiosce uczą tańców z XV wieku.
Uczestnicy pikniku mogą wybić też czeską monetę. Sławomir Moćkun z Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku zdradza, że ma ona związek z najsłynniejszą bitwą pomiędzy wojskami polskimi i krzyżackimi. Jak informuje muzealnik ze Stębarku, w 1410 roku, po przegranej walce Zakon Krzyżacki musiał wypłacić państwu polskiemu 6 milionów takich monet.
Piknik przy Muzeum Narodowym potrwa do 18.00.
IAR
