piłka nożna - Hiszpania - FC Barcelona - Sandro Rosell
Prezes FC Barcelony, Sandro Rosell podał się do dymisji. Przyczyną jest wszczęcie przeciwko niemu postępowania przez sąd, które ma wyjaśnić, czy dopuścił się nieprawidłowości przy letnim transferze Neymara. Oficjalnie kosztował on 57,1 mln euro. Według podejrzeń miał kosztować 95 mln euro.
Do końca kadencji, czyli do 2016 roku, funkcję prezesa klubu pełnić będzie dotychczasowy zastępca Rosella, Josep Maria Bartomeu.
O nieuczciwość posądził Sandro Rosella członek barcelońskiego klubu, Jordi Casas i w grudniu zaskarżył go do madryckiego sądu. Dwa dni temu sąd uznał, że zasady transferu Brazylijczyka nie są jasne i wszczął śledztwo. Przedmiotem dochodzenia nie jest umowa jaką FC Barcelona zawarła z Neymarem, tylko dodatkowe umowy, jakie wcześniej miała zawrzeć z jego ojcem. Między innymi w 2010 Barca miała zapłacić mu 10 mln euro na poczet późniejszego angażu syna. Istnieją podejrzenia, że wszystkie te pieniądze są zakamuflowaną częścią transferu.
Żegnając się z klubem Rosell zapewniał, że nie złamał prawa. "Od początku utrzymywałem i utrzymuję, że umowa z Neymarem została zawarta w legalny sposób." - przekonywał zebranych dziennikarzy były prezes.
Za jego rządów Barca wygrała Ligę Mistrzów, klubowy mundial, dwukrotnie ligę hiszpańską, Puchar Króla i Superpuchar Europy. Rosell został wybrany przed czterema laty. Zdobył największe poparcie w dziejach klubu - 61proc. głosów. Kierował FC Barceloną najkrócej ze wszystkich dotychczasowych prezesów.
Naczelna Redakcja Sportowa PR/ d/ E. Wysocka/ mg
