Porażka poznańskiego Lecha w dwumeczu z Żalgirisem Wilno w III rundzie kwalifikacji Ligi Europy jest uznawana za niespodziankę, gdyż litewski zespół jest uznawany za słabszy od polskiej drużyny. W pierwszym meczu u siebie Żalgiris wygrał 1:0, a w rewanżu przegrał 1:2 i o awansie zadecydowała bramka strzelona na wyjeździe.
Po awansie Żalgirisu polski piłkarz tego klubu - Kamil Biliński - uważa, że wyeliminowanie Lecha było spełnieniem marzeń, a kolejnym celem Żalgirisu jest awans do fazy grupowej Ligi Europy.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / dm
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.