Po nocnej akcji policji na granicy w Medyce, sytuacja wraca do normy. Policjanci usunęli z przejścia granicznego ludzi, którzy protestowali przeciw zmianom przepisów ograniczających liczbę papierosów jakie można przywieźć z Ukrainy do Polski.
Tak zwane mrówki handlujące papierosami mówią, że w ten sposób uniemożliwia się im zarabianie na życie. Piotr Daniel powiedział na antenie Polskiego Radia Rzeszów, że akcja protestacyjna stworzyła zagrożenie dla celników i pograniczników. Cześć funkcjonariuszy po całodziennej służbie nie mogła wydostać się do domu. Gdy próbowali wyjeżdżać prywatnymi samochodami jeden z pojazdów został przez protestujących poważnie zniszczony, inne obrzucone kamieniami.