Piotr Reiss spotkał się dziś z władzami Lecha. Po spotkaniu wspólne oświadczenie przedstawiła rzeczniczka klubu Joanna Dzios. Według niej Reiss przeprosił kibiców i klub za narażenie dobrego imienia Lecha Poznań. Władze klubu przyjęły przeprosiny i zawiesiły zawodnika do czasu zakończenia sprawy.
Dodatkowe oświadczenie wydał także piłkarz. Piotr Reiss zapewnia w nim, że w ciągu swojej kariery nigdy nie chciał zrobić nic, co mogłoby przynieść Lechowi jakąkolwiek szkodę. "Z uwagi na rygory postępowania karnego nie mogę przedstawić ani treści postawionych mi zarzutów, ani treści złożonych przeze mnie wyjaśnień. Muszę jednak zaznaczyć, że wbrew informacjom medialnym, nigdy nie przyznałem się do sprzedania meczu Lecha Poznań" - czytamy w oświadczeniu.
Napastnik Kolejorza prosi też o wstrzymanie się z ostatecznymi ocenami do czasu prawomocnego wyroku sądu. Piotr Reiss zgodził się na używanie w przekazach prasowych pełnego brzmienia swojego nazwiska.