Tak PiS komentuje decyzję Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, która umorzyła cywilny wątek śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Szef parlamentarnego zespołu smoleńskiego Antoni Macierewicz zapowiedział, że zwróci się do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta o to, by objął postępowanie szczególnym nadzorem i rozważył jego wznowienie.
Według Antoniego Macierewicza, postępowanie to na każdym etapie jest kuriozalne i uderza i w bezpieczeństwo i w poczucie praworządności.
Nie ma winnych, choć są sprawcy i ma im to ujść płazem - mówił poseł PiS na konferencji prasowej.
Według Antoniego Macierewicza, prokuratura okazała bezradność, skapitulowała pod presą polityki i posłużyła się formalno-prawnymi sztuczkami. Taką sztuczką jest - jak powiedział - nienadanie pokrzywdzonym statusu pokrzywdzonych, tak by postanowienie prokuratury można było zaskarżyć i by mógł to rozpatrzyć sąd.
Według szefa Klubu Parlamentarnego PiS Mariusza Błaszczaka, w Polsce musi zmienić się władza, żeby odpowiedzialni za fatalne przygotowanie wizyty prezydenta ponieśli konsekwecje. Obecnie zdaniem Mariusza Błaszczaka prokuratura postępuje tak, by ci, którzy rządzą i rządzili również 10 kwietnia 2010 roku czuli się komfortowo. Rozmywanie odpowiedzialności, uciekanie od odpowiedzialności - uważa Mariusz Błaszczak.
Według Prawa i Sprawiedliwości, nie ulega wątpliwości, że wizytę prezydenta przygotowywała Kancelaria Premiera, MSWiA i MSZ. Zdaniem Antoniego Macierewicza, cywilny wątek śledztwa został umorzony, bo szereg osób na najwyższych stanowiskach w państwie zostało objętych szczególną ochroną, w tym minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, były minister obrony Bogdan Klich i były minister spraw wewnętrznych Jerzy Miller.
PiS wytyka też prokuraturze, że nie przesłuchała świadków rosyjskich.
IAR
