Prawo i Sprawiedliwość apeluje o wycofanie ustawy o prowadzeniu działalności kulturalnej. Poseł PiS Kazimierz Michał Ujazdowski zapowiedział, że jeśli rząd nie wycofa ustawy do czasu drugiego czytania czyli do jutrzejszego popołudnia to PiS zgłosi poprawki, które będą miały na celu wyeliminowanie wszystkich złych przepisów.
Zdaniem byłego ministra kultury, ustawa narusza elementarne prawa pracownicze młodych artystów. Chodzi głównie o propozycję resortu kultury, by artyści pracowali przez 15 lat na umowy na czas określony, a dopiero potem byli zatrudniani na stałe. "To praca artystyczna powinna być pod szczególną opieką, a tymczasem młody artysta to będzie jedyny pracownik w Polsce, z którym nie będzie można zawiązać umowy o pracę na czas nieokreślony. To jest pomysł absolutnie szalony i absolutnie barbarzyński, który trzeba zastopować" - mówił Kazimierz Michał Ujazdowski.
Przedstawiciele muzyków, którzy przyszli zaprotestować pod Sejm podkreślali, że ta forma zatrudnienia doprowadzi do dalszego ubożenia środowiska i rezygnacji młodych ludzi z wykonywania tego zawodu. Muzyk, przewodniczący "Solidarności" Warszawskiej Opery Kameralnej Hubert Zadrożny przestrzegał, że doprowadzi ona do "zamordowania polskiej kultury". "Protestujemy przeciwko temu, żeby nas sprowadzać do kategorii obywateli zdecydowanie niższej kategorii niż wszyscy dookoła dlatego, że nie będziemy mieli prawa wzięcia kredytów, nie będziemy mieli poczucia bezpieczeństwa finansowego i etatowego, które jest tak niezbędne do wykonywania naszego zawodu. My nie możemy wiecznie myśleć, co będzie jutro. Musimy mieć szansę na to, żeby się rozwijać. Ustawa pozbawia nas tego wszystkiego" - tłumaczył Hubert Zadrożny.
Kazimierz Michał Ujazdowski liczy na poparcie stanowiska PiS przez PSL, SLD i kilku posłów Platformy Obywatelskiej.
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o organizacjach i prowadzeniu działalności kulturalnej przewiduje, że np. aktorzy, muzycy, tancerze byliby zatrudniani w placówkach kultury przez 15 lat na umowy o pracę, ale na czas określony. Dopiero potem uzyskiwaliby prawo do umów na czas nieokreślony. Inna krytykowana przez twórców propozycja rządu dotyczy zapisania w ustawie obowiązku uzyskiwania przez artystów zgody dyrektora na dodatkową pracę.
