Według przewodniczącego sejmowej komisji zdrowia, większość producentów dopalaczy nie będzie w stanie uzyskać decyzji dopuszczającej, ponieważ najpierw trzeba udowodnić, jak taka substancja działa, jak wpływa na zachowania i psychikę oraz, że jest bezpieczna dla zdrowia i życia.
Po takich badaniach może się okazać, że specyfik będzie dostępny tylko na receptę - dodał Bolesław Piecha.
PiS proponuje też, by za nielegalny handel dopalaczami groziła kara pozbawienia wolności do lat 8.
Do wejścia w życie nowej ustawy powinno według posłanki Beaty Kempy obowiązywać półroczne moratorium na obrót tymi substancjami.
Posłowie PiS uważaja, że już na najbliższym posiedzeniu Sejmu komisje zdrowia i sprawiedliwości powinny zająć się wszystkimi projektami dotyczącymi obrotu i reklamy środków psychoaktywnych. Zdaniem posłanki Beaty Kempy zmiana przepisów powinna być potraktowana jako pilna. Klub PiS zwrócił się w tej sprawie do marszałka Grzegorza Schetyny.
PiS zwróci się też z apelami do premiera oraz ministrów zdrowia i edukacji o zorganizowanie i sfinansowanie w mediach i szkołach wielkiej akcji edukacyjnej, która pokaże polskiej młodzieży skutki brania dopalaczy.
