Profesor Gliński mówił, że do skutecznego wdrożenia reform potrzebny jest wzrost zaufania Polaków. Jego zdaniem ważne jest, byśmy jako naród zaczęli bardziej ufać sami sobie i mogli bardziej zaufać instytucjom państwowym, Wtedy, przekonywał kandydat na premiera, będziemy mogli taniej i skuteczniej zarządzać państwem.
Zdaniem profesora Glińskiego konieczne jest wsparcie dla polskich rodzin. Kandydat na szefa rządu technicznego wyraził przekonanie, że jest to nie tylko potrzebne, lecz także opłacalne, czego zdaje się nie widzieć urzędujący rząd. Zaznaczył, że instrumenty takie jak ulgi podatkowa, podręcznikowa, dłuższy niż obecnie urlop macierzyński oraz dotacje na żłobki i przedszkola są inwestycjami, które się zwrócą.
Profesor Piotr Gliński deklaruje, że jego rząd zapewni bezpieczeństwo w polskiej szkole. Zapowiada ograniczenie przemocy, która wzrosła za rządów Donalda Tuska, wzywa do renegocjacji niektórych punktów Karty Nauczyciela.
Profesor Gliński miałby stanąć na czele proponowanego przez PiS rządu technicznego. Do zgłoszenia kandydata w procedurze konstruktywnego wotum nieufności niezbędne jest 46 głosów.
IAR
