Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS - służba zdrowia - debata

0
Podziel się:

Eksperci, lekarze, pielęgniarki, związkowcy oraz politycy ponad trzy godziny rozmawiali o stanie służby zdrowia. Była to kolejna debata programowa, którą zorganizowało Prawo i Sprawiedliwość. Podczas spotkania głos zabrało około 30 osób. Zabrakło na nim ministra zdrowia, który nie został zaproszony przez organizatorów.

Wachlarz tematów, które poruszono podczas debaty był bardzo szeroki. Goście przedstawiali swoje zdanie na temat systemu finansowania służby zdrowia, refundacji leków, opieki medycznej w szkołach, systemu szkolnictwa oraz zmian w strukturze własnościowej szpitali. Zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, debata pokazała krytyczną sytuację w systemie ochrony zdrowia. Były premier podkreślił, że ta krytyka padła z ust nie polityków, ale ekspertów. Kaczyński zapowiedział, że jeśli chodzi o sprawy zdrowia to jego partia będzie jeszcze wiele spraw konsultować ze środowiskiem lekarskim - choć nie zawsze z udziałem kamer i dziennikarzy. Debata, chociaż trwała trzy godziny, była za krótka, by głos mogli zabrać wszyscy zainteresowani.
W debacie wziął udział Piotr Gliński, czyli kandydat PiS-u na bezpartyjnego premiera. Gliński zwrócił uwagę, że prawie wszyscy Polacy negatywnie oceniają działalność służby zdrowia. Dzisiejsza dyskusja może - jego zdaniem - mieć udział w zmianie tego wizerunku.
"Ocena naszego systemu zdrowia nie jest najlepsza - w niektórych badaniach 90 procent społeczeństwa polskiego jest niezadowolona z naszego systemu zdrowia. Jesteśmy tutaj po to, żeby debatować jak poprawić te dane socjologiczne" - powiedział profesor Gliński.
Były wiceminister zdrowia, poseł PiS Bolesław Piecha powiedział, że obecny system opieki zdrowotnej jest skrajnie niewydolny. Przypomniał, że konstytucja stanowi, iż każdemu należy się równy dostęp do opieki zdrowotnej, finansowanej ze środków publicznych. Według Bolesława Piechy, ten paradygmat nie jest obecnie wypełniany.
"Rząd nie kontroluje systemu finansowania służby zdrowia, który leży w gestii skostniałej, urzędniczej instytucji, jaką jest NFZ" - mówił były wiceminister. PiS proponuje zmianę systemu finansowania służby zdrowia poprzez powrót do budżetu zadaniowego. Bolesław Piecha wyjaśnił, że chodzi o decentralizację systemu, rozdzielenie funduszy wojewodom, którzy będą realizować kontraktowanie świadczeń.
Poseł PiS dodał, że zreformowanie służby zdrowia nie jest możliwe bez zwiększenia nakładów z budżetu państwa na ten cel. Jego zdaniem, przyczyni się to do zmniejszenia czasu oczekiwania na najważniejsze świadczenia zdrowotne. Świadczy o tym przykład Finlandii, gdzie zwiększając fundusze, doprowadzono do zmniejszenia kolejek do lekarza - mówił Bolesław Piecha.
Krzysztof Bukiel, szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy uważa, że sztandarowy pomysł PIS-u - likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia - nie będzie lekarstwem na problemy służby zdrowia. Bukiel obawia się, że w projekcie chodzi tylko o zmianę struktury, a nie zmianę filozofii finansowania służby zdrowia. Jego zdaniem podstawa to zwiększenie środków na służbę zdrowia. Powodem problemów służby zdrowia, zdaniem Bukiela, są zaniżone wyceny usług medycznych. Szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy jest przekonany, że jedynie zmiana tych procedur i zwiększenie środków finansowych w systemie służby zdrowia są dobrym rozwiązaniem.
W debacie PiS-u wzięli udział między innymi były minister zdrowia Marek Balicki, przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Iwona Borchulska, profesor Stanisława Golinowska, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Grzegorz Kucharewicz, genetyk profesor Jan Lubiński, przewodnicząca sekretariatu ochrony zdrowia "Solidarności" Maria Ochman, prezes Federacji Pacjentów Polskich Stanisław Maćkowiak, szefowa Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, oraz przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)