Wiceprezes partii Beata Szydło mówiła na konferencji prasowej w Warszawie, że zmiany radykalnie uproszczą system podatkowy. Dodała, że mają one na celu ochronę podatników, przy jednoczesnym zwiększeniu wpływów do budżetu. Posłanka dodała, że polski system wymaga naprawy, gdyż jest niewydolny. Przypomniała, że w ostatnich latach prawo podatkowe było nowelizowane 200 razy.
Ekspert ekonomiczny Prawa i Sprawiedliwości profesor Jerzy Żyżyński tłumaczył, że uszczelnienie systemu podatkowego, które zakłada projekt PiS-u, ma załatać dziury, przez które wyciekają dochody państwa. Uproszczenie systemu ma polegać między innymi połączenie ustaw o PIT-cie i CIT-cie. Zdaniem profesora Żyżyńskiego zmiany powinny iść w kierunku obniżenia podatków najbiedniejszym i klasie średniej.
PiS ujawnił, że chce wprowadzić zwolnienie z opodatkowania sum inwestowanych, które - jak mówił ekspert tej partii - tworzą nowe miejsca pracy, powiększają i odnawiają majątek i dlatego nie powinny być obłożone podatkiem.