Wiceprzewodniczący sejmowej komisj edukacji, Sławomir Kłosowski z PiS przypomniał, że nauka, oświata i szkolnictwo wyższe miały być priorytetami tego rządu. Jego zdaniem jest to kpina ze środowisk nauki i szkolnictwa wyższego. Kłosowski zaznaczył, że nie da się oszczędzać jeszcze bardziej na edukacji.
Zdaniem posłów Prawa i Sprawiedliwości w sprawach dotyczących edukacji panuje chaos, a uczniowie mogą paść ofiarą dziury budżetowej. Dlatego posłowie PiS zabrali w tej sprawie głos mimo wakacji.
Poseł Lech Sprawka zwrócił uwagę, że od ubiegłego roku gwałtownie maleją wydatki na stypendia dla uczniów. W tym roku zmniejszono fundusze na ten cel najpierw o 40 milionów , a potem o kolejne 20 milionów złotych.
Poseł Sławomir Kłosowski uważa, że zagrożone jest istnienie za granicą polskich szkół, w których uczy się 12 tysięcy dzieci: Powiedział, że napływają skargi w tej sprawie między innymi ze szkół z Paryża, Brukseli i Aten. Poseł zwrócił uwagę, że nasi rodacy, mieszkający zagranicą skarżą się, że ich dzieci utracą w efekcie kontakt z kultura i nauką polską.
Kłosowski dodał, że sprawdziły się negatywne prognozy PiS, dotyczące skutków nieprzygotowanej reformy edukacji w sprawie sześciolatków: dzieci 6-letnie w zerówkach i w pierwszych klasach szkół podstawowych realizują różne programy.
Ponieważ do różnic w dostępie do edukacji dzieci miejskich i wiejskich dochodzi teraz różnica w sposobie kształcenia w obrębie tego samego rocznika, PiS rozważy wystąpienie w tej sprawie do Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka.