Z kolei, szef klubu PiS uważa, że rozmowa jest możliwa, ale tylko w sprawie nowej propozycji ustawy medialnej. Jak argumentuje Przemysław Gosiewski, największa partia opozycyjna nie zaakceptuje rozwiązań wypracowanych w obecnym projekcie, zwłaszcza w kwestii finansowania mediów. W opinii szefa klubu PiS pobieranie środków z budżetu państwa - przewidziane w projekcie PO-PSL-SLD - jest rozwiązaniem, które upolityczni media publiczne. Dlatego - jego zdaniem - jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest abonament.
Na to z kolei nie zgadza się przewodniczący klubu PO Zbigniew Chlebowski. Według niego o nowym projekcie nie ma mowy, natomiast możliwa jest merytoryczna dyskusja o istniejących rozwiązaniach. Szef PO liczy na to, że uda mu się przekonać Przemysława Gosiewskiego do wypracowanego przez 3 kluby parlamentarne projektu, tym bardziej, że - jak zaznacza Chlebowski - został on przygotowany przez ekspertów, a nie przez polityków. Polityk Platformy Obywatelskiej zaznacza jednak, że nie zgodzi się na proponowany przez PiS abonament.
Otwarta natomiast pozostaje kwestia zarówno Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, jak i misji mediów publicznych, ośrodków regionalnych czy licencji programowej.