Będzie wznowienie śledztwa w sprawie przygotowania lotów do wizyty w Katyniu 7 i 10 kwietnia. Taką decyzję podjął sąd rejonowy w Warszawie, uwzględniając zażalenie na umorzenie złożone przez Jarosława i Martę Kaczyńskich.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że dziwną decyzją było umorzenie tego postępowania w lipcu ubiegłego roku, w kontekście późniejszych działań prokuratury. Proszę zwrócić uwagę na to, że wskazówki, które prokuratura skierowała po umorzeniu tego postępowania zostały zaadresowane do MSW i dotyczyły niedopełnienia obowiązków przez BOR i KPRM, a więc dotykały ministra Arabskiego i generała Mariana Janickiego - mówił szef klubu PiS.
Mariusz Błaszczak liczy, że jutro komisja spraw zagranicznych wyda negatywną opinię w stosunku do Tomasza Arabskiego, który ma zostać ambasadorem w Hiszpanii. Mam nadzieję, że ta decyzja sądu wpłynie na opinię posłów z komisji - stwierdził poseł PiS.
Andrzej Halicki z PO zaznaczył, że głównym organizatorem lotów była Kancelaria Prezydenta. Wówczas także w porozumieniu z kancelarią premiera, ten wątek będzie przedmiotem licznych politycznych ataków - powiedział poseł PO.
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga umorzyła śledztwo w sprawie organizacji lotów do Smoleńska 30 czerwca ubiegłego roku. Prokuratura, uzasadniając decyzję, stwierdziła, że nie ma nikogo, kto mógłby decyzję zaskarżyć, bo nikt w tej sprawie nie ma statusu pokrzywdzonego. Śledczy badali czy doszło do niedopełnienia obowiązków między innymi przez urzędników Kancelarii Prezydenta, Premiera oraz resortów obrony i spraw zagranicznych.
W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur powiedziała, że decyzja sądu jest niezaskarżalna. Prokuratura jest związana wytycznymi sądu co do kierunku kontynuowania postępowania - poinformowała Renata Mazur.
IAR
