Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS chce zwiększenia świadczenia pielęgnacyjnego

0
Podziel się:

Posłowie PiS proponują podwyższenie świadczenia pielęgnacyjnego dla rodziców niepełnosprawnych dzieci.

Przygotowany przez posłów projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych zakłada podniesienie świadczenia z obecnych 420 do 720 złotych.

Poseł Piotr Stanke z komisji polityki społecznej powiedział, że od kwietnia próbuje zwrócić uwagę rządu na problem rodziców, którzy nie mogą zarabiać, bo mają chore dzieci. Jednak nie doczekał się konkretów.

Poseł Jan Libicki przekonywał, że rodzice zajmujący się niepełnosprawnymi dziećmi nie przerzucają tego ciężaru na placówki opiekuńcze. Zwrócił też uwagę, że lata opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem nie są wliczane do stażu pracy stąd rodzice tracą uprawnienia emerytalne. Poseł zapowiedział opracowanie projektu zmian prawnych także w tej sprawie.

Wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PO Grzegorz Dolniak uważa, że rząd PO-PSL zrobił już bardzo dużo w dziedzinie polityki rodzinnej, więc pochyli się i nad tym projektem. Poseł uważa jednak, że w obliczu kryzysu "nie należy myśleć o dzieleniu konfitur". W jego opinii, jeśli opozycja krytykuje obecne rozwiązania, to powinna równocześnie przedstawić projekt zmian ze źródłami jego finansowania.

Świadczenia pielęgnacyjnego pobiera około 70 tysięcy rodzin. Według obliczeń posłów PiS podwyższenie świadczenia o 300 złotych kosztowałoby budżet 252 miliony złotych rocznie.

Pytana o pieniądze, wiceprzewodnicząca komisji finansów publicznych z PiS, Aleksandra Natalli-Świat przypomniała, że wczoraj premier mówił o tym, że trzeba chronić najsłabszych. Posłanka dodała, że projekty przewidujące zasiłki dla najbiedniejszych emerytów oraz podniesienie zasiłków rozdzinnych i dodatków mieszkanowych zostały odrzucone. Rodzice opiekujący się w domu niepełnosprawnymi dziećmi to właśnie- według posłanki- ci najsłabsi i najbiedniejsi, dlatego zamiast mówić o nich na konferencjach prasowych Platforma i premier powinni zrobić dla nich coś konkretnego.

W piątek była minister pracy Joanna Kluzik-Rostkowska napisała do premiera list otwarty w sprawie polityki rodzinnej. Zaapelowała o ponadpartyjną współpracę oraz nie przetrzymywanie i nie odrzucanie projektów autorstwa PiS. Zdaniem posłanki, inicjatywy PiS są albo odrzucane tylko dlatego, że nie zostały złożone przez PO albo muszą czekać aż napłyną "bliźniacze" projekty ze strony rządu.

W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął projekt ustawy wydłużającej urlopy macierzyńskie.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)