Klub PiS uważa, że Konstanty Miodowicz od dwóch miesięcy bezprawnie przewodzi sejmowej komisji do spraw służb specjalnych. "To hucpa" - odpowiada poseł PO.
W trosce o legalność działania organów Sejmu wiceprzewodniczący Klubu PiS Marek Kuchciński zwrócił się w tej sprawie z pisemną interwencją do prezydium Sejmu. Przypomniał, że zgodnie z regulaminem funkcję przewodniczącego tej komisji pełnią kolejno członkowie komisji.
Konstanty Miodowicz wyjaśnił IAR, że złożył w stosownym terminie rezygnację, która nie została rozpatrzona z powodu oczekiwania na uzupełnienie składu komisji przez PiS. Chodzi o następcę Zbigniewa Wassermanna, który dotąd nie został wyznaczony. Zdaniem posła Miodowicza zmiany prezydium nie było tylko dlatego by PiS mógł w pełnym składzie uczestniczyć w głosowaniu w sprawie nowego prezydium. Konstanty Miodowicz podkreślił, że może ustąpić choćby dzisiaj a PiS zamiast rozdzierać szaty powinien wyznaczyć nowego członka komisji.