Po spotkaniach w całej Polsce jesteśmy silniejsi - zapewnił Jarosław Kaczyński samorządowców swojej partii. Szef PiS podsumował swoje zeszłoroczne wizyty w ponad 300 powiatach. W trakcie konwencji "Polska jest jedna" w Przysusze koło Radomia Kaczyński podkreślał, że obraz prowincjonalnej Polski jest znacznie gorszy niż wydaje się elitom. "Czy władza, ta dzisiejsza władza to widzi? Czy to widać z gabinetów, zza szyb limuzyn, zza butelek znakomitych win i koniaków, czy to widać zza dymu cygar? Nie proszę państwa, tego z stamtąd nie widać. Ta Polska z punktu widzenia dzisiaj rządzących jest non est." - stwierdził Kaczyński.
Jarosław Kaczyński piętnował nieprawidłowości w wydawaniu środków europejskich. Nawiązał do jednej z afer, dotyczących ustawiania przetargów na budowę dróg. Stwierdził, że pieniądze na rozwój nie idą tam, gdzie trzeba. "Ilu ludzi dzisiaj w Polsce, na wzór dawnych komunistycznych dygnitarzy, albo może częściej ich dzieci, bo oni byli bardziej opanowani, mówi - myśmy już sobie Europę zbudowali - tak ci z legitymacjami już sobie tę Europę zbudowali, ale nie dla Polski, ale dla siebie." - oskarżał Kaczyński.
Szef PiS zagrzewał do walki wyborczej swoich partyjnych kolegów. Przypomniał, że przed PiS-em są wybory europejskie, samorządowe i parlamentarne.
W ubiegłym roku Prawo i Sprawiedliwość wizytowało powiaty. Jarosław Kaczyński przejechał prawie 50 tysięcy kilometrów i odbył przeszło 300 spotkań. W tym roku kolej na miasta, które przestały być stolicami województw.
IAR
