Pełnomocnik rządu do walki z korupcją zeznała, że o pracach nad ustawą o grach i zakładach wzajemnych dowiedziała się drogą urzędową. Zapewniła, że nie widziała w tym projekcie niczego, co wymagałoby jej interwencji. Podkreśliła, że nie było podstaw, by nie ufać wiceministrowi finansów Jackowi Kapicy, który odpowiadał za prace nad ustawą. Pitera zapowiedziała, że za dwa tygodnie komisja dostanie od niej wnioski pokontrolne z kontroli przeprowadzonych w resortach, które brały udział w pracach nad ustawą.