na finiszu kampanii podpisała porozumienie z OPZZ pielęgniarek.
Ewa Kopacz podkreśliła, że proponowana przez nią zmiana prawa pozowli na zwiększenie poborów pielęgniarek. Jednocześnie dzięki porozumieniu 75 procent z różnicy kontraktów i pieniędzy przeznaczonych na podwyżki dla personelu, mają otrzymać pielęgniarki, a 25 procent inne grupy zawodowe.
Zmiany dotyczące wynagrodzeń wejdą w życie 31 października i będą obowiązywały przez dwa lata.
Politycy PiS-u zarzucają minister zdrowia, że podpisała porozumienie tylko z jedną grupą zawodową. Poza tym zrobiono to w porozumieniu z jedną tylko organizacją zawodową, bez konsultacji z całym środowiskiem pielęgniarskim. Według polityków ze sztabu Jarosława Kaczyńskiego obietnice Ewy Kopacz nie mają pokrycia i mają służyć jedynie uzyskaniu poparcia dla Bronisława Komorowskiego przed drugą turą wyborów.