Słowacja jest pierwszym krajem Unii Europejskiej, która otrzymała ponowne dostawy gazu. Przerywając konferencję prasową minister oznajmił, że gaz jest już na stacji tranzytowej w Velkich Kapuszanoch na granicy słowacko-ukraińskiej. "Dostaliśmy nareszcie najlepszą informację z możliwych. Mamy gaz. Gaz zaczął przepływać do Kapuszan" - powiedział minister gospodarki.
Zastrzegł jednak, że gaz, który zaczął przepływać przez stację tranzytową w Velkich Kapuszanach, nie pochodzi jeszcze z rosyjskich dostaw, ale z ukraińskich zbiorników. "W ten sposób Ukraina przyśpieszyła dostawy gazu dla Zachodniej Europy. Gdyby czekano na gaz z Moskwy, cała operacja przedłużyłaby się do 36 godzin - stwierdził słowacki minister gospodarki.