PO w sondażu najgorzej od miesięcy

Według sondażu Instytutu Homo Homini, przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia, w stosunku do ostatniego badania notowania PO spadły o 3.7 pkt proc. natomiast nie zmieniło się poparcie dla PiS.

Prezes Instytutu Marcin Duma, podkreśla że Platforma Obywatelska uzyskała w sondażu najgorszy wynik od kilku miesięcy. Platforma Obywatelska traci w stosunku do badania z ubiegłego tygodnia prawie 4 pkt proc. i uzyskuje najniższy wynik w historii badań jakie Instytut Homo Homini prowadził dla Polskiego Radia. - _ To najniższy wynik PO od 9 miesięcy _ - dodaje Marcin Duma.

Według posła Platformy Jarosława Gowina badania opinii publicznej pokazują, że rząd musi się szybko wziąć do pracy inaczej tendencja spadkowa będzie się utrzymywać aż do wyborów parlamentarnych.

Poseł PSL Jarosław Kalinowski uważa, że negatywne dla koalicjanta wyniki sondażowe wróżą poważne zmiany na scenie politycznej. Dodaje też, że nie jest przyjemne, gdy PO najpierw widziało słupki z prawie 50-cio procentowym poparciem, a dziś to zaledwie 33 procent.

Z kolei Mariusz Błaszczak z PiS sądzi, że spadek poparcia dla PO to efekt złej polityki rządu Donalda Tuska. Jeden z liderów ruchu Polska Jest Najważniejsza, Paweł Poncyliusz jest przekonany, że u podstaw słabego wyniku sondażowego Platformy leżą dwie najważniejsze przyczyny.

Z sondażu wynika, że na Sojusz Lewicy Demokratycznej swój głos chce oddać 16.1 proc. badanych, na Polskie Stronnictwo Ludowe 8.5 proc., a na ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza 6.6 proc. Marcin Duma zwraca uwagę, że te 3 partie zyskują poparcie.

Zyskuje SLD - niewiele ponad 2 pkt. proc. - PSL prawie 2 oraz partia Joanny Kluzik Rostkowskiej Polska Jest Najważniejsza, która w ubiegłym tygodniu była pod progiem wyborczym a teraz uzyskuje swój najlepszy wynik - prawie 7 proc.Według sondażu gdyby wybory odbyły się w ten weekend frekwencja wyniosłaby 57.6 procent.

W ocenie prezesa Instytutu Homo Homini spadek poparcia dla Platformy Obywatelskiej może być efektemzmasowanej krytyki działań partii Donalda Tuska. Marcin Duma zaznacza, że mamy do czynienia z atakiem nie tylko ze strony środowisk związanych z PiS-em w oparciu o katastrofę smoleńską. Platformę krytykują również środowiska, gospodarcze, które dotąd były jej bazą. Zdaniem analityka ma to związek ze zmianami w systemie emerytalnym.

Z arytmetyki sejmowej wynika, że Prawo i Sprawiedliwość chcąc stworzyć większość w parlamencie musiałoby zawrzeć koalicję ze wszystkimi ugrupowaniami parlamentarnymi oprócz PO. W ocenie Marcina Dumy wskazuje to na wzrost roli Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Z sondażu poparcia dla partii wynika, że Ruch Poparcia Palikota - Nowoczesna Polska - uzyskałby poparcie 2.2 proc. Progu 1 proc. nie przekroczyłyby: Unia Polityki Realnej (0.3 proc.), Krajowa Partia Emerytów i Rencistów (0.3 proc.), Socjaldemokracja Polska (0.2 proc.), Stronnictwo Demokratyczne (0.2 proc.), Ruch Autonomii Śląska (0.2 proc.), Stowarzyszenie Ordynacka (0.2 proc.) i Partia Regionów (0.2 proc.). W badaniu nikt nie wskazał Prawicy Rzeczpospolitej, Samoobrony RP, partii Wolność i Praworządność oraz demokraci.pl. Z badania wynika, że 4.9 proc. badanych nie wie na kogo oddałoby swój głos.

Badanie przeprowadzono telefonicznie 28 stycznia na grupie 1100 osób, reprezentatywnej dla ogółu Polaków. Błąd opracowania wynosi 3 procent poziom ufności 0.95.