Program _ Tani podręcznik _ , który miał obniżyć ceny książek szkolnych, wkrótce trafi do kosza - czytamy w _ Dzienniku _ .
Według gazety Platforma Obywatelska chce znowelizować ustawę o systemie oświaty tak, by nauczyciele nie byli już ograniczeni przy doborze podręczników.
Do tej pory rada pedagogiczna każdej szkoły musiała wytypować najwyżej trzy tytuły do nauczania danego przedmiotu, a zatwierdzone podręczniki musiały obowiązywać w szkole przez trzy lata.
Teraz te ograniczenia znikną. By nie dopuścić do sytuacji, w której pedagodzy zbyt często zmienialiby książki, w nowelizacji znajdzie się przepis, że każda zmiana podręcznika będzie musiała być pozytywnie zaopiniowana przez radę rodziców. Nowe prawo ma obowiązywać już od najbliższego roku szkolnego.
Proponowane zmiany chwalą eksperci. Ich zdaniem to likwidacja martwych regulacji, które w żaden sposób nie wpłynęły na obniżenie cen szkolnych książek. Ograniczały tylko wolność nauczycieli i kłóciły się z zasadami wolnego rynku.
- _ To była sztuczna restrykcja, która w dużych szkołach mających kilka klas autorskich mogła nawet zawężać ilość realizowanego programu _ - tłumaczy poseł PO zasiadający w sejmowej komisji do spraw edukacji, Cezary Urban.
ZOBACZ TAKŻE: