Rosja - Dziemianczuk - start
Przed sądem rejonowym w Sankt Petersburgu rozpoczęła się rozprawa w sprawie Polaka Tomasza Dziemianczuka. Polak jest od września przetrzymywany w rosyjskim areszcie. Komitet Śledczy twierdzi, że nasz rodak złamał prawo, uczestnicząc w akcji Greenpeace zorganizowanej w pobliżu platformy naftowej Gazpromu, na Morzu Barentsa.
Śledczy chcą, aby Dziemianczuk pozostał w areszcie jeszcze 3 miesiące. Jego adwokaci wnioskują o zwolnienie za kaucją. W opinii działaczy Greenpeace, którzy przebywają w Sankt Petersburgu - szanse, że sąd zgodzi się wypuścić Dziemianczuka z aresztu są niewielkie.
Co prawda wczoraj petersburscy sędziowie uwolnili troje Rosjan, ale najprawdopodobniej dlatego, że pozostaną oni w swoim kraju pod nadzorem policji. W przypadku obcokrajowców sąd może obawiać się, że będą po zwolnieniu z aresztu unikać stawienia się na kolejne rozprawy.
Informacyjna Agencja Radiowa