Członkowie Krajowej Rady Sądownictwa wysłuchali sześciu z 16 kandydatów na stanowisko Prokuratora Generalnego. Po raz pierwszy szef wszystkich prokuratorów zostanie wybrany w konkursie, ponadto nie będzie łączył tego stanowiska z funkcją ministra sprawiedliwości.
Wszyscy kandydaci, poza Jerzym Engelkingiem, podkreślali, że najważniejsza jest niezależność prokuratury, którą wzmocni oddzielenie funkcji prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości. Jerzy Engelking przeciwnie - uważa, że osłabi to rangę prokuratora generalnego i całej prokuratury. Ta deklaracja wzbudziła konsternację przesłuchujących. Szef resortu sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski powiedział IAR, że niezrozumiałe jest w tej sytuacji złożenie przez Engelkinga swojej kandydatury.
Jerzy Engelking był zastępcą prokuratora generalnego za czasów ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Pozostali kandydaci wysłuchiwani w pierwszym dniu to prokurator Prokuratury Krajowej Anna Adamiak, sędzia Sądu Okręgowego Warszawa-Praga Małgorzata Bańkowska, szef prokuratury okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Andrzej Biernaczyk, Andrzej Janecki z warszawskiej prokuratury apelacyjnej i prezes sądu apelacyjnego w Szczecinie Tadeusz Haczkiewicz.
Kolejni kandydaci będą wysłuchani jutro i pojutrze.
Krajowa Rada Sądownictwa wybierze dwóch kandydatów, których rekomenduje prezydentowi. Prezydent ma dwa miesiace na decyzję, który z nich obejmie stanowisko Prokuratora Generalnego.
