Padać może jeszcze w nocy i jutro. Potem będzie więcej słońca.
Topniejący śnieg wypełnił wodą koryta rzek i może być dużym problemem jeszcze przez kilka dni - ostrzegają eksperci. Woda przekroczyła stan ostrzegawczy w 24 stacjach w dorzeczu Wisły, na 43 w dorzeczu Odry i na jednej na rzekach Przymorza. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje na terenie kilku powiatów województwa lubelskiego i na rzece Widawie we Wrocławiu.
Alarm przeciwpowodziowy został ogłoszony w Krasnymstawie i Włodawie, a także w kilku gminach w powiecie włodawskim.
W wielu regionach już pada, a w nocy na południu kraju opady mogą być intensywne - mówi hydrolog z IMGW, Marcin Dąbrowski. To spowoduje wzrosty stanów wody na Sanie i Wisłoku. Padać będzie miejscami także jutro - dodaje synoptyk z IMGW, Małgorzata Tomczuk. W niedzielę nie powinno padać, deszcz jest możliwy tylko na krańcach wschodnich. Od poniedziałku zdecydowanie cieplej, temperatura będzie dochodzić nawet do 20 stopni Celsjusza na zachodzie i południu.
Specjaliści zwracają uwagę, że stany wód są wysokie, ale w wielu miejscach i tak niższe, niż podczas poprzedniej odwilży w lutym
IAR
