Wprawdzie liczba nieletnich, którzy złamali prawo utrzymuje się na podobnym poziomie, to wzrasta ilość przestępstw, których dokonali. Grażyna Puchalska z Komendy Głównej Policji tłumaczy, że więcej przestępstw nieletnich ujawnia policja, a w szkołach jest również więcej zgłoszeń o przewinieniach uczniów, dla których jest mniej pobłażliwości. Dyrektorzy szkół lub wychowawcy decydują się informować policję nie tylko o najdrastyczniejszych zdarzeniach.
Puchalska dodaje, że wzrasta przestępczość wśród dziewczyn. Kilkanaście lat temu dziewczęta ograniczały się do biernego uczestniczenia w przestępstwie na przykład jako obserwator na czatach podczas włamania do kiosku. Obecnie chcą czynnie brać udział w przestępstwie i są coraz bardziej agresywne.
W ostatnich dniach doszło do kilku drastycznych zdarzeń z udziałem nieletnich. Wczoraj w Krakowie uczennica pchnęła koleżankę nożem. W Białej Podlaskiej 14-latek znieważył nauczycielkę, obrzucając ją papierowymi kulkami i ołówkiem. Podczas lekcji oddał mocz do jednej z doniczek z roślinami.