Powodem urządzenia zasadzki pod Piasecznem był wcześniejszy napad na jednego z nich. Rabusie z konkurencyjnego gangu ukradli pieniądze i biżuterię o wartości 70 tysięcy złotych i pobili właściciela domu. Ten spodziewał się ponownego najścia gangu i zaprosił do siebie trzech pseudokibiców Polonii. Zamiast gangsterów przestępcy spotkali policjantów.
Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji powiedziała IAR, że podczas przygotowania policjantów do akcji padł strzał i funkcjonariusze wcześniej rozpoczęli wejście do budynku. Po zatrzymaniu okazało się, że w jednej z rolet okiennych jest przestrzelina dokładnie w miejscu, za którym stali policjanci przygotowujący się do wejścia.
Funkcjonariusze zabezpieczyli broń, w którą byli uzbrojeni zatrzymani: dwa pistolety, broń gazową, amunicję, maczety, noże, siekierę, pałki.
Policja nie chce jeszcze przesądzać w tej chwili jakie zarzuty mogą usłyszeć zatrzymani mężczyźni. Badane są również inne wątki sprawy.
IAR