Jak informuje rzecznik Komendanta Głównego Mariusz Sokołowski, funkcjonariusze policji nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
"Do tej pory ponad 100 osób zostało doprowadzonych do poszczególnych komend policji. W tym osoby, które odpowiadają za przestępstwa czynnej napaści, niszczenia mienia i atakowania drugiego człowieka " - powiedział Mariusz Sokołowski.
Teraz zatrzymani są przesłuchiwani, jest ustalana ich tożsamość a potem zapadnie decyzja o ewentualnym przedstawieniu zarzutów.
Incydent zaraz po rozpoczęciu imprezy omal nie zakończył się rozwiązaniem pochodu. Grupa chuliganów obrzuciła policję racami i kamieniami. Policjanci odcięli kordonem czoło marszu i odpowiedzieli gazem łzawiącym.
Policja po rozmowach z organizatorami zgodziła się na kontynuację pochodu. Po zakłóceniach marsz doszedł do pomnika Romana Dmowskiego.
Informacyjna Agencja Radiowa