Policja skorzystała z pomocy antyterrorystów, którzy siłą weszli do mieszkań - pojawiły się bowiem informacje, że przestępcy mogą posiadać broń i materiały wybuchowe.
Nadkomisarz Urbański powiedział, że policja przeprowadziła akcję, gdyż zebrany materiał dowodowy świadczył o zbrojnym, zorganizowanym charakterze grupy. Przestępcy handlowali bronią i narkotykami, a także żywym towarem. Dokonywali też napadów na terenie Warszawy i okolic.
Policja posiadała również sprawdzone i pewne informacje, że gangsterzy planowali przeszkodzić wymiarowi sprawiedliwości w toczącym się przeciwko grupie postępowaniu przygotowawczym. Jak powiedział Zbigniew Urbański, dane te były alarmujące, bowiem członkowie gangu planowali porwać prokuratorów i niektorych policjantów pracujących przy sprawie. Osoby te znalazły się w bardzo dużym niebezpieczeństwie, dlatego zostały objęte ochroną - dodał nadkomisarz Urbański.
Na terenie Warszawy nie działa obecnie żadna przestępcza grupa zorganizowana. W ostatnim czasie CBŚ rozbiło grupę ożarowską oraz grupę "Szkatuły". Dzis przestała istnieć grupa mokotowska - zapewnił Zbigniew Urbański.