Jan Faber z przemyskiej policji poinformował, że jeden policjant został ranny, zatrzymano kilka najbardziej agresywne zachowujących się osób. Do strać doszło podczas, gdy funkcjonariusze spychali protestujących z przejścia granicznego na bok. Wcześniej policja trzykrotnie wzywała protestujących do odejścia.
Na wyjazd z kraju w Medyce czeka około czterdziestu pojazdów. Kierowcy, którzy chcą przejechać granicę są obrzucani przez protestujących jajkami i kamieniami.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.