Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Politolodzy o sytuacji w PiS

0
Podziel się:

Na polskiej scenie jest miejsce dla nowego ugrupowania, które mógłby stworzyć Zbigniew Ziobro - tak uważają politolodzy, z którymi rozmawiało Polskie Radio.

Wiceprezes PiS i zarazem były minister sprawiedliwości jest na cenzurowanym u prezesa Jarosława Kaczyńskiego za swoje publiczne wypowiedzi i krytykę kampanii wyborczej. Jutro ma stawić się przed partyjnym rzecznikiem dyscypliny.
Zdaniem profesora Henryka Domańskiego, Zbigniew Ziobro w razie tworzenia nowej partii może liczyć na poparcie przekraczające 5 procent. Naukowiec ocenia, że nowa partia mogłaby przejąć dawnych zwolenników Ligi Polskich Rodzin. Jeśli dołożyć do tego wsparcie Radia Maryja, profesor Henryk Domański szacuje poparcie dla nowej partii w granicy ośmiu - dziewięciu procent. Mogłoby ono jednak dalej rosnąć na fali kryzysu w Unii Europejskiej. Politolog zauważa, że rozpad czy podzielenie się Wspólnoty uzasadniałoby powstanie nowego ugrupowania, którego hasłem byłaby obrona polskich interesów.
Zdaniem politologa, długofalowym planem Zbigniewa Ziobry jest jednak dominacja na prawicy i przejęcie władzy w PiS. Może być to jednak bardzo trudne zadanie, bo Jarosław Kaczyński nie wybiera się na emeryturę. Nie ma także w PiS-ie siły, która by go usunęła.
Także politolog Norbert Maliszewski jest zdania, że wyjście Zbigniewa Ziobry i jego zwolenników z Prawa i Sprawiedliwości jest przesądzone. Zdaniem naukowca, Ziobro to polityk ambitny, który nie może przystać na upokarzającą ofertę prezesa PiS.
Wczoraj Jarosław Kaczyński zaproponował ziobrystom "kompromisowe" rozwiązanie. Mieliby pozostać w partii pod warunkiem zaprzestania medialnej działalności i pisania listów otwartych. Mieliby też oddać się do dyspozycji prezesa - co w praktyce oznacza rezygnację z funkcji w kierownictwie PiS. Propozycja została odrzucona. podobnie jak propozycja ziobrystów powołania zespołu, który pod kierunkiem Zbigniewa Ziobry przygotowałby zmiany w statucie parti.
Zbigniew Ziobro ma jutro stawić się na spotkanie z rzecznikiem dyscypliny w PiS Karolem Karskim. Na dywanik wezwani zostali także dwaj inni europarlamentarzyści - Jacek Kurski i Tadeusz Cymański.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)