Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Politycy - list Kluzik - Rostkowskiej

0
Podziel się:

Politycy większości ugrupowań krytykują list Joanny Kluzik-Rostkowskiej do sztabowców PiS. Posłanka PO napisała w nim, że Jarosław Kaczyński jedynie na czas kampanii wyborczej przyjął obecny wizerunek. Przypomniała, że podobnie było podczas kampanii prezydenckiej.

Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej uważa, że list Kluzik-Rostkowskiej jest przestrogą dla posłów Prawa i Sprawiedliwości. Według niego to przypomnienie, że wprawdzie takie działanie było dość skuteczne, ale nie powinno się wprowadzać w błąd wyborców.
Paweł Poncyliusz z PJN uważa, że list jego niedawnej koleżanki klubowej ma wymiar jedynie wyborczy. Według niego posłanka dobrze wie, jak ten list będzie przyjęty przez polityków PiS. "Mam poczucie, że ten list miał być tylko zabiegiem propagandowym" - stwierdził Poncyliusz.
Również Mariusz Błaszczak z PiS traktuje apel Kluzik-Rostkowskiej jako polityczny gest do wyborców. Błaszczak przypuszcza, iż posłanka czuje się zagrożona, że nie wejdzie do Sejmu z list PO i próbuje zaistnieć na scenie politycznej w ten sposób. "To jest żałosne." - skwitował Błaszczak.
Marek Wikiński z SLD uważa, że w takich wypowiedziach Joanna Kluzik - Rostkowska jest niewiarygodna. Przypomniał, że to właśnie ona przekonywała wyborców, że "wilk Kaczyński zamienił się w potulną owcę Kaczyńskiego". Dodał, że Kluzik-Rostokwska "pobiła rekord świata w szybkości przechodzeniia z PiS do PO z przystankiem w PJN".
W liście do sztabu wyborczego PiS Kluzik-Rostkowska przypomniała, że kreowała wizerunek prezesa PiS podczas kampanii prezydenckiej. Dodała, że pamięta też, jak to się dla niej skończyło.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)