Bronisław Komorowski powiedział w radiowej Trójce, że Jan Rokita zostaje w PO i będzie w pewnym stopniu uczestniczył w przygotowaniach do wyborów. Zdaniem wicemarszałka Sejmu rezygnacja Jana Rokity ze startowania w wyborach i współpraca jego żony to dramat ich małżeństwa.
Roman Giertych uważa, że Platforma i Donald Tusk odsuwając na boczny tor Jana Rokitę tworzą w partii atmosferę dla przyszłej koalicji z - jak powiedział - postkomunistami. Jego zdaniem transfery polityków między PO i PiS wskazują na to, że obie partie niczym się od siebie nie różnią.
Janusz Maksymiuk z Samoobrony uważa, że żadna z dwóch największych partii nie ma programu dla Polski i zajmują się tylko przepychankami i kłótniami o hasła na plakatach.
Ryszard Kalisz z SLD jest zdania, że Platforma robi - jak to ujął- "PiS bis", co może utrudnić jakiekolwiek rozmowy o koalicji z LiD.
Z kolei Krzysztof Putra z PiS powiedział, że jego partia ma duże szanse zwyciężyć w wyborach i oferuje Polakom dobry program polityczny. Jak dodał, od wyniku głosowania zależeć będzie, z kim PiS mógłby zbudować koalicję.
