Polityka - partie - Europa Plus - Kwaśniewski
Politycy podzieleni w sprawie nowej inicjatywy politycznej na lewicy. Europa Plus, którą firmuje swoim nazwiskiem były prezydent Aleksander Kwaśniewski, nie wytrzyma próby czasu - uważa eurodeputowany PO Jacek Protasiewicz.
Polityk uważa, że autorytet Kwaśniewskiego powinien łączyć lewicę, a jego zdaniem podzieli ją. Widać to chociażby po reakcji Leszka Millera, który już zapowiedział, że z Europą Plus współpracować nie chce.
Protasiewicz dodaje też, że były prezyden chce współtworzyć nowe lewicowe ugrupowanie "na złość" Leszkowi Millerowi.
Łagodniej o sprawie wypowiada się Wojciech Olejniczak. Eurodeputowany SLD liczy na konstruktywne pomysły byłego prezydenta. Ma nadzieję, że "starsi koledzy" związani z lewicą zaproponują pomysły, dzięki którym ugrupowania o takich właśnie poglądach zjednoczą się.
Kredyt zaufania nowej inicjatywie daje profesor Tomasz Nałęcz. Doradca prezydenta Komorowskiego uważa, że sprawdzian dla Europy Plus nastąpi za kilkanaście miesięcy, w czasie wyborów do europarlamentu.
Natomiast w sukces nowej inicjatywy nie wierzy z kolei lider Solidarnej Polski. Zbigniew Ziobro przypomina, że Aleksander Kwaśniewski już kilka razy wracał do wielkiej polityki. Zawsze z marnym efektem - mówi Zbigniew Ziobro.
Aleksander Kwaśniewski ogłosił wczoraj po południu, że ma zamiar tworzyć silną centrolewicę. Na konferencji prasowej pojawił się w towarzystwie Janusza Palikota i Marka Siwca, do niedawna eurodeputowanego SLD. Były prezydent zapowiedział, że na temat Europy Plus będzie rozmawiał między innymi z liderem Sojuszu. O pomoc w negocjacjach poprosił Ryszarda Kalisza.
IAR
