Pracownik Centrum, doktor Ewa Fabiszewska kontroluje jakość 320 mammografów w rządowym programie wczesnego wykrywania raka piersi, a równocześnie ma firmę, która te mammografy testuje. Firma ta na każdym z tych urządzeń może zarobić 3 tysiące złotych. Mammograf musi być sprawdzony co najmniej raz w roku.
Gazeta pisze również, że wyniki badań wykonanych przez firmę Fabiszewskiej sprawdza ona sama, wraz ze współpracownikami w Centrum Onkologii.
Według dziennika "Polska", w wyjaśnienie sprawy zaangażowała się minister zdrowia Ewa Kopacz. Ma ona spotkać się w tej sprawie z szefem Centrum Onkologii, profesorem Markiem Nowackim.
"Polska"/IAR/to/zr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.