Wszyscy ministrowie dostali polecenia poszukiwania radykalnych oszczędności, trwa po cichu przygotowywanie nowelizacji budżetu - mówi dziennikowi "Polska" jeden z wysokich urzędników Ministerstwa Finansów. Jak ustaliła gazeta, nowelizacja budżetu odbędzie się na przełomie czerwca i lipca. Skutki nowelizacji dotkną wszystkich: oszczędzać muszą poszczególne resorty, agendy rządowe, nawet wyższe uczelnie muszą się liczyć z ogromnymi oszczędnościami. Każdy Polak zapłaci za budżetowe cięcia: od lata tego roku papierosy mogą kosztować nawet powyżej 10 złotych, droższe będą alkohole, rozważana jest też podwyżka składki rentowej, co oznacza niższe wynagrodzenia.
"Polska" dodaje, że rząd zamierza też zmniejszyć państwową dotację do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i pozwolić ZUS-owi na zaciąganie zobowiązań w bankach.
Ostry drenaż zysków czeka spółki Skarbu Państwa. Rząd bezwzględnie będzie ściągał z nich dywidendę za rok 2008.
Więcej na ten temat - w dzienniku "Polska".
"Polska"/IAR/kry/dabr
