Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Polska" - Gramy o rosyjski gaz

0
Podziel się:

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo ogłosiło wczoraj, że w czwartym kwartale w kraju może zabraknąć gazu.

Prezes PGNiG, Michał Szubski, przypomina w rozmowie z "Polską The Times", że jego firma już w styczniu ustaliła z rosyjskim Gazpromem wszystkie punkty aneksu do umowy jamalskiej. Dzięki temu miano uzupełnić lukę, jaka powstała po zerwaniu kontraktu przez RosUkrEnergo.
Wiosną Komisja Europejska wyraziła jednak zastrzeżenia do niektórych zapisów aneksu. By zmniejszyć ryzyko niedoborów gazu, PGNiG podjął więc rozmowy z dostawcami z Unii Europejskiej. Prezes Szubski podkreślił jednak, że "ograniczają nas tu dwie kwestie". Pierwsza, natury technicznej, wynika stąd, że przez lata polski system przesyłu gazu był budowany w kierunku ze wschodu na zachód. Dziś mamy więc bardzo niewielkie możliwości transportu gazu ziemnego z Zachodu do Polski. Zdaniem szefa PGNiG, jest i drugi problem. - Odnoszę wrażenie, że zachodnie firmy, mające dobre relacje biznesowe z Gazpromem, nie kwapią się do pomocy. Gazprom w zasadzie nie pozwala, by jego surowcem handlowano wtórnie - zauważa Michał Szubski.
Więcej w dzisiejszej "Polsce The Times"

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Polska"/hs/Siekaj

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)