Gdyby tak się jednak stało, byłaby to nienajlepsza wieść dla Janusza Lewandowskiego - do tej pory typowanego na polskiego komisarza. Zdaniem jednego z polityków PO, z którym rozmawiał dziennik, w zamian Lewandowski może otrzymać szefostwo którejś z komisji w europarlamencie. Ale i to nie jest pewne, bo jeśli Jerzy Buzek nie zostanie szefem Parlamentu Europejskiego, to on otrzyma te funkcję - pisze "Polska". Zdaniem rozmówcy gazety nie można więc wykluczyć, że Lewandowski zostanie wezwany z Parlamentu Europejskiego do Warszawy i dostanie angaż w rządzie.
Więcej w dzienniku "Polska".
"Polska"/IAR adb/łp