Polskimi kandydatami są profesor obecny reprezentant Polski w Trybunale Leszek Garlicki, profesor Roman Wieruszewski - współpracownik Tadeusza Mazowieckiego, gdy ten był wysłannikiem ONZ do Bośni oraz Marek Nowicki z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Dziś w Sejmie rozpoczynają się rozmowy z kandydatami.
Rada Europy uważa, że w proponowanej trójce powinna znaleźć się choć jedna kobieta. Dariusz Lipiński, przewodniczący polskiej delegacji w Radzie powiedział gazecie, że już Malta, która także przedstawiła kandydatury trzech mężczyzn, została niemal zawieszona w prawach członka Rady Europy.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie widzi problemu. Remigiusz Henczel z MSZ argumentuje, że wysuwanie przedstawicieli obu płci to zalecenie, a nie obowiązek. Jego zdaniem, lepiej zaproponować trzech specjalistów niż kobietę, która ma niewielkie doświadczenie.
Dziennik "Polska" pisze, że czasu na podjęcie decyzji, kto będzie polskim reprezentantem w Strasburgu, jest sporo. Obecna kadencja wygasa profesorowi Garlickiemu dopiero 31 października.
"Polska"/ Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/mf/pbp