To oznacza, że już co trzeci złotowy kredyt hipoteczny jest udzielany w ramach programu rządowego "Rodzina na swoim". W przypadku kredytu na 300 tysięcy złotych oszczędność w ciągu ośmiu lat trwania dopłat może wynieść nawet 90 tysięcy złotych. Przez ten czas klienci będą mieć ratę nawet o połowę niższą w porównaniu do zwykłego kredytu komercyjnego.
Eksperci uważąją, że do tak szybkiego wzrostu popularności programu "Rodzina na swoim" przyczynił się kryzys na rynkach finansowym i nieruchomości. Analityk rynku kredytów hipotecznych z firmy Open Finance Marcin Krasoń mówi, że banki przestały udzielać tanich kredytów we frankach szwajcarskich. To zmusiło klientów do poszukania źródła finansowania w złotych. Natomiast spadek cen nieruchomości spowodował, że kredyt z dopłatą znalazł się w zasięgu mieszkańców dużych miast - dodaje Krasoń.
Więcej na ten temat w dzienniku "Polska".
"Polska"/iar/mf/Siekaj