Dlatego też - w opinii Balickiego - osoby cierpiące na niepłodność mają prawo do pomocy medycznej.
Według byłego ministra zdrowia, obecnie posła niezrzeszonego, państwo nie ma prawa narzucić wszystkim obywatelom określonego światopoglądu, ale też nie może zmuszać lekarza do postępowania niezgodnie z jego sumieniem. "Jeśli nie chce on stosować jakichś metod, bo są niezgodne z jego sumieniem, to pacjenci muszą o tym wiedzieć zanim skorzystają z jego usług." - zaznacza rozmówca dziennika "Polska".
Marek Balicki wyraża opinię, że państwo nie powinno decydować za dorosłych ludzi i lekarzy w sprawach prokreacji i wyboru metody leczenia. Jego zdaniem in vitro to metoda, która jest standardem. "Dlatego nie mam wątpliwości, że nie wolno jej ograniczać dla tych, dla których jest ona jedyną szansą na posiadanie upragnionego dziecka" - mówi Balicki dziennikowi "Polska".
Polska/MagM/kry