Duchowny żył w II połowie XIX wieku. Był arcybiskupem warszawskim, zaangażowanym w walkę o niepodległość Polski. Bronił Polaków represjonowanych przez ówczesne rosyjskie władze. Po wybuchu Powstania Styczniowego wysłał do cara Aleksandra list, w którym domagał się niepodległości Polski. Został za to zesłany na 20 lat do Jarosławia nad Wołgą.
Marek Zając z Redakcji Katolickiej Telewizji Polskiej podkreśla, że przez swoją zsyłkę Szczęsny-Feliński może być patronem bardzo wielu Polaków, przede wszystkim Kresowiaków oraz tych, którzy w swoich rodzinach mają bądź mieli osoby zesłane np. na Syberię.
Biskup Zygmunt Szczęsny-Feliński został błogosławionym 18 sierpnia 2002 roku. Jego beatyfikacji dokonał Jan Paweł II podczas swojej ostatniej pielgrzymki do Polski. Marek Zając podkreśla, że proces kanonizacyjny, który ostatecznie zakończy się dzisiaj, był wyjątkowo krótki. "Fakt, że proces przechodzenia od beatyfikacji do kanonizacji nie utknął w Watykanie, świadczy o żywości tego kultu" - dodaje dziennikarz.
W uroczystej Mszy św., podczas której Benedykt XVI dokona kanonizacji biskupa Szczęsnego-Felińskiego, weźmie udział polski prezydent Lech Kaczyński.